środa, 12 listopada 2014

Pytanie na śniadanie

Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie pewna Pani, przedstawiła się. Powiedziała że jest z TVP2 Telewizji Polskiej. Powiedziała że czytali o mnie artykuł i zapytała czy mogłabym przyjechać do nich do studia w Warszawie, bowiem mają temat kobiet które zamieniły miasto na wieś. Odpowiedziałam że nie ma takiej opcji. Jestem tu sama nie mogę zostawić zwierząt. Wyprawa do Warszawy to dwa dni których niestety nie mam.
- To może moglibyśmy przyjechać i nagrać materiał?
- Zapraszam :))))
Przyjechali. Przesympatyczna ekipa wydelegowana z Krakowa. Trzy godziny kręcenia. Panu od dźwięku przeszkadzały moje warkoczyki smerające po mikrofonie :)))) Trzy godziny. Został z tego wycinek rzeczywistości. Jarek mąż mojej córki Mariki, czyli mój syn skoro może mówić do mnie mamo.. zadzwonił do mnie tuż po emisji i powiedział
-Sielanka, jak kiedyś jeszcze powiesz że jest ciężko, to nagram swoją wersję :)
Sielanka.

http://pytanienasniadanie.tvp.pl/17594010/porzucila-miejskie-zycie-i-wyprowadzila-sie-na-wies

12 komentarzy:

  1. Wow Jolu wspaniale jest cię usłyszeć ale twój zięć troszkę ma rację, Przecież to mieszkanie na wsi,to nie same radości, a gdzie ten trud z którym też się tak borykałaś.:)
    W każdym bądź razie, marzę że i ja kiedyś do Ciebie zawędruje. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś bardzo ciepłą osobą. Życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dziewczyno..za zaufanie..nie wiem czy jestem ciepła, czy zimna. Jestem...nie mnie o tym sądzić
      .

      Usuń
  3. A ja nie mogę obejrzeć, bo się za diabła otworzyć nie chce. Ale i tak wiem, jak tam u Ciebie. Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały obraz Twojego życia w tej sielskiej scenerii :-)
    Tak właśnie sobie Ciebie wyobrażałam :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, no właśnie sielanka. Mam nadzieję że Pani redaktor dotrze do mnie na dłużej jak obiecała i pokaże rzeczywistość.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jolanda, włażę codziennie i cisza :). Dawaj zdjęcia zimy na Jaworzynach, kurka frak :). Pozdrawiam ciepło Beata

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne masz życie w tej "głuszy". :D Mnie się bardzo coś podobnego marzy od wielu, wielu lat. :) Może kiedyś dołączę do tych, co porzucili miasto i odnaleźli się na wsi :)

    OdpowiedzUsuń