Lato, dużo by pisać...Ostatnio przygalopował do nas z samiuśkich Gorców od Kasi i Leszka Górnych przepiękny koń drewniany, oj spieszył się on żeby zdążyć na pierwsze urodziny Anieli. Kasie i Leszka już poznaliście, pisałam o nich jakiś czas temu. Teraz są naszymi sąsiadami, jak czas pozwoli napiszę o nich więcej. Poza tym leniwe :) lato.
Pozdrawiam serdecznie :)